Wielu z nas swój dzień rozpoczyna od porannej kawy, lecz niektórzy sięgają po  popularnie w dzisiejszych czasach napoje energetyczne. Na rynku dostępnych jest sporo marek lecz jak wybrać ten najlepszy? Jak pokaże moja analiza, wybór nie ma najmniejszego znaczenia, bo wszystkie są takie same!

Kilka lat temu, jeden z popularnych polskich portali zrobił test z polskim bokserem Dariuszem, “Tigerem” Michalczewskim. Był on twarzą jednego z energetyków który wziął nazwę właśnie od jego pseudonimu. Po kilku latach doszło do nieporozumień między Michalczewskim a firmą FoodCare , która produkowała Tigera. Szybko zgłosiła się do niego inna firma i przez pewien czas na rynku były dwa napoje o tej samej nazwie. Wyżej wspomniany test polegał na tym, że były bokser otrzymał 2 różne napoje Tiger. Nie potrafił on jednak rozróżnić który napój jest którym. Dlaczego jest to możliwe? Bo wszystkie napoje energetyczne są prawie identyczne.

Testowi zostało poddanych 8 energetyków cenach od 1,50 zł do 8 zł.  Na taką ilość produktów aż 6 posiada jednakową dawkę kofeiny – 32 mg na 100 ml. Wyróżniające się napoje to BULLIT z zawartością kofeiny  na poziomie 30 mg na 100 ml oraz ADRENALINE gdzie dawka wynosi 29 mg.

Kolejnym składnikiem który znajdziemy w większości dostępnych energetyków jest tauryna. W przypadku tego składnika zróżnicowanie jest jeszcze mniejsze. Z pośród wszystkich zamieszczonych w tabeli energetyków, jedynie ADRENALINE posiada dawkę o  połowę mniejszą od pozostałych napojów czyli 200 mg na 100 ml.

Poza kofeiną i tauryną wszystkie mają prawie identyczne składniki dodatkowe, które jednak mają znikomy wpływ na pobudzenie naszego organizmu. Każdy napój w swoim składzie zawiera takie składniki jak niacyna, kwas pantotenowy, witaminy B6 i B12 oraz inozytol. Na tym tle wyróżnia się jedynie ADRENALINE który nie zawiera niacyny, która bierze udział w przemianach metabolicznych mających na celu uwolnienie energii oraz inozytolu który z kolei odpowiada za obniżanie ciśnienia tętniczego, powstałego w skutek stresu. napoje produkowane za granicą (Bullit, RedBull i Burn) zawierają dodatkowo glukuronolakton, który jest stymulantem wymyślonym przez armię amerykańską, jednak przy dużym spożyciu ma działanie halucynogenne. Został on zakazany m.in. we Francji.

Widzimy ogromne zróżnicowanie cenowe między poszczególnymi napojami jednak wszystkie mają podobny skład. Dlaczego taka sytuacja ma miejsce? Ponieważ nie wymyślono nic lepszego. Obecnie producenci grają jedynie smakiem napojów. Za wzór stawiany jest RED BULL który tworzy napoje gazowane i słodkie, co niweluje posmak kofeiny.